Gdy chcemy poznać język obcy, możemy doświadczyć wypalenia językowego.
W pewnym momencie trafiamy do punktu, w którym nie czujemy się na siłach, aby kontynuować naukę. Wypalenie o którym dzisiaj piszę nie wynika z faktu, że uczyliśmy się za dużo (to inny rodzaj wypalenia), ale z tego, że przez jakiś czas odkładaliśmy tę naukę na później.
Poczucie winy
Korzystając z różnych wymówek, czy powodów, dla których byliśmy zmuszeni tę naukę odłożyć na później, zaczyna budować się w nas poczucie winy i rośnie ono każdego dnia.
To rosnące poczucie winy nie sprawi, że zechcemy za tę naukę się zabrać, nie doda nam motywacji. Sprawia ono, że chcemy tę naukę odkładać coraz bardziej i bardziej.
To właśnie poczucie winy sprawia, że czujemy się źle sami ze sobą. Osłabia nasze poczucie własnej wartości, przywołuje nam negatywne myśli. Myśli, które kierujemy w stosunku do samych siebie.
Absolutnie nie czujemy wtedy motywacji i energii do tego, aby zabrać się za naukę. Wręcz przeciwnie. Często właśnie przez takie poczucie winy, odkładamy naukę na później, na bok, rezygnujemy z niej.
Tłumaczymy sobie wtedy, że może nie jesteśmy wystarczająco inteligentni, od zawsze mieliśmy problem z nauką języków, to już nie te lata, itp.
Dziś pragnę Cię zainspirować
Zainspirować do tego, abyś znalazł w sobie odwagę, by spróbować jeszcze raz. Powiedz sobie „ze mną jest wszystko w porządku”. Daj sobie szansę, zasługujesz na nią. Poczucie winy zastąp marzeniami, pragnieniem, by mówić w języku obcym, po to, by Twoje życie stało się łatwiejsze. Zwłaszcza jeśli mieszkasz w innym kraju.
Jeżeli czujesz, że brak Ci motywacji do nauki, odkładasz tę naukę od dłuższego czasu i myślisz o sobie źle… zatrzymaj się! Zatrzymaj się i pomyśl „ze mną wszystko jest w porządku. To tylko rosnące poczucie winy sprawiło, że zacząłem myśleć o sobie negatywnie. Dziś staję się tego świadom i podejmuję nowe wybory.”
Dziś jest nowy dzień. Daj sobie szansę.
Powodzenia!