Stwierdzenie, że ten świat jest naszym rajem na ziemi, często wywołuje silne emocje.
Myślę, że wiele osób może się z tym nie zgodzić. Zwłaszcza w czasie bardziej burzliwego okresu w naszym życiu. Gdy mamy dużo problemów, gdy przed nami stoi masa wyzwań ciężko nam uwierzyć, że świat może być naszym rajem na ziemi.
Widząc, co dzieje się na świecie, zaczynamy skupiać się na problemach, trudnościach.
Jak wtedy spojrzeć na świat jak na raj na ziemi?
Przede wszystkim trzeba uświadomić sobie, że wszyscy jesteśmy połączeni z wszechświatem. Każdy z nas jest jego częścią, każdy z nas jest cudem sam w sobie.
Patrzymy na życie, zapominając przy tym, że jesteśmy nierozerwalną częścią wszechświata. Jest w nas dużo więcej mocy, niż nam się wydaje. Jesteśmy w stanie sprostać wszelkim wyzwaniom, gdy zupełnie inaczej do nich podejdziemy.
W życiu każdego z nas pojawiają się pewne wyzwania, trudności, w moim także. Ale mimo wszystko dostrzegam ten raj na ziemi. Jak?
W dużej mierze zależy, jak do tych trudności podchodzimy. Czy widzimy świat w roli naszego wroga, czy sprzymierzeńca? Czy towarzyszy nam myśl, że życie się na nas uwzięło, czy podchodzimy do tego z drugiej strony, dostrzegając w wyzwaniach pewne lekcje, które służą naszemu rozwojowi?
Spróbuj przyjrzeć się wydarzeniom, które niekoniecznie odbierasz w sposób pozytywny i zadaj sobie pytanie, czy te trudności, wydarzenia sprawiły, że dziś jesteś silniejszy?
Jest duża szansa na to, że właśnie te złe wydarzenia sprawiły, że jesteś tu i teraz, silniejszy…